Startup Mercor zmienia reguły gry w świecie danych dla sztucznej inteligencji, łącząc byłych ekspertów branżowych z laboratoriami AI, omijając tym samym kosztowne i skomplikowane procesy pozyskiwania danych od firm.
Mercor, młody i dynamiczny startup, zyskał ogromne uznanie na wydarzeniu Bitcoin World Disrupt 2025 za swoją innowacyjną strategię pozyskiwania danych dla sztucznej inteligencji. Zamiast próbować wydobyć poufne informacje od dużych korporacji, firma nawiązuje współpracę z byłymi pracownikami wysokiego szczebla, którzy przekazują swoją wiedzę w uporządkowanej formie. Dzięki temu Mercor omija klasyczne bariery, takie jak wysokie koszty i skomplikowane negocjacje, oferując laboratoriom AI bezcenną ekspertyzę branżową.
Brendan Foody, 22-letni współzałożyciel i prezes Mercor, zaprezentował na konferencji nową wizję zdobywania danych: poprzez ludzi, nie instytucje. Byli pracownicy bankowości inwestycyjnej, doradztwa strategicznego i prawa są wynagradzani nawet do 200 dolarów za godzinę za wypełnianie formularzy i pisanie raportów. Wszystkie materiały służą do trenowania modeli AI i zapewniają głębokie zrozumienie realiów branżowych.
Choć model ten może budzić kontrowersje, Foody podkreśla, że Mercor dokłada wszelkich starań, by unikać szpiegostwa korporacyjnego. Wiedza w głowie pracownika należy, jego zdaniem, do niego – o ile nie dochodzi do ujawniania dokumentów czy kodów źródłowych.
Firmy takie jak Goldman Sachs traktują dane jako fundament swojej przewagi konkurencyjnej. Umożliwienie sztucznej inteligencji analizy ich operacji mogłoby doprowadzić do ich automatyzacji, a w efekcie do wykluczenia człowieka z łańcucha wartości. Dlatego też chętnie bronią dostępu do swojej wiedzy, nawet jeśli w konsekwencji spowalniają rozwój innowacji.
W odróżnieniu od podejścia firm takich jak Scale AI czy Surge AI, które początkowo korzystały z taniej siły roboczej do prostych zadań, Mercor od początku celuje w specjalistów o wysokich kwalifikacjach. Ta zmiana jakościowa w pozyskiwaniu danych powoli staje się nowym standardem, który gwarantuje wyższą jakość wyników w szkoleniu AI.
Mercor planuje wyjść poza współpracę tylko z laboratoriami AI. Startup chce wspierać firmy z sektorów takich jak prawo, finanse czy medycyna w wykorzystaniu ich danych do trenowania agentów AI. Zdaniem Foody’ego, przyszłość należy do zaawansowanych modeli, które zastąpią nawet największe firmy doradcze czy kancelarie.
Ten nowy model zostawia miejsce dla powstania nowej gig economy – opartej nie na prostych zleceniach, a na ekspertyzie i wiedzy branżowej. Mercor widzi siebie jako platformę, która – niczym Uber dla transportu – zrewolucjonizuje sposób wykorzystania ludzkiego doświadczenia w erze AI.
Konferencja Bitcoin World Disrupt, która odbyła się w San Francisco w dniach 27–29 października 2025 r., zebrała ponad 250 liderów technologicznych i inwestorów, reprezentujących m.in. Google Cloud, Microsoft, Netflix i a16z. Występ prezesa Mercor wśród tego grona pokazuje, że zagadnienia związane z danymi dla AI przenikają także świat kryptowalut i blockchaina – jako fundamenty przyszłych innowacji.
„Firmy, które zaakceptują nową rzeczywistość pracy opartej na AI, znajdą się po właściwej stronie historii.” – Brendan Foody, CEO MercorMercor oferuje zupełnie nowe podejście do pozyskiwania danych dla sztucznej inteligencji. Zamiast stawiać na ilość, koncentruje się na jakości, zatrudniając ludzi, którzy naprawdę rozumieją, jak funkcjonują ich branże. Ten model może nie tylko przyspieszyć rozwój AI, ale również wprowadzić zmiany w sposobie, w jaki firmy traktują wiedzę i jej właściciela. Czy Mercor zapoczątkuje nową erę gospodarki wiedzy? Wszystko na to wskazuje.