Coraz więcej instytucji finansowych stawia na Bitcoin i złoto jako zabezpieczenie przed spadającą wartością dolara amerykańskiego, co może przyczynić się do dynamicznych wzrostów cen tych aktywów.
Wraz z osłabieniem dolara amerykańskiego, instytucje finansowe zaczynają masowo poszukiwać alternatywnych metod zabezpieczenia kapitału. W centrum ich zainteresowania znajdują się obecnie Bitcoin oraz złoto – aktywa postrzegane jako ochrona przed inflacją i dewaluacją waluty fiat.
Według ekspertów rynkowych, deprecjacja dolara skłania banki, fundusze i inwestorów instytucjonalnych do zwiększania ekspozycji na aktywa o ograniczonej podaży. Bitcoin – cyfrowe złoto – oraz fizyczne złoto zyskują na popularności jako bezpieczne przystanie kapitału w niepewnym środowisku makroekonomicznym.
To zjawisko, określane jako 'debasement trade', polega na lokowaniu środków w dobra deflacyjne w obawie o dalsze osłabienie głównych walut, szczególnie dolara. Wiele wskazuje na to, że ten trend może nabierać siły w nadchodzących miesiącach.
Wraz z rosnącym przekonaniem, że dolar może tracić na wartości również w średnim i długim terminie, popyt na aktywa uchodzące za magazyny wartości może rosnąć, co potencjalnie prowadzi do dynamicznych wzrostów ich cen.
Bitcoin oraz złoto mogą zatem ponownie pełnić kluczową rolę w strategiach inwestycyjnych, nie tylko wśród osób prywatnych, ale i wśród największych graczy na rynku kapitałowym.