SWIFT zapowiedział usprawnienia w płatnościach międzynarodowych, stawiając na szybkość i przejrzystość. Eksperci jednak ostrzegają: fundamenty systemu pozostają niezmienione.
SWIFT ogłosił nową inicjatywę mającą na celu modernizację płatności międzynarodowych dla konsumentów oraz małych firm. Wspólnie z największymi bankami świata organizacja zamierza nadać tym przelewom taką samą szybkość i przewidywalność, jaką mają przelewy krajowe.
Wśród założeń projektu wymieniono szybsze potwierdzanie transakcji, ustandaryzowaną strukturę opłat i większą przejrzystość. SWIFT prezentuje te zmiany jako krok w stronę efektywniejszych i bardziej przewidywalnych przelewów transgranicznych.
Jednak nie wszyscy podzielają entuzjazm. Inżynier oprogramowania Vincent Van Code ostrzega, że mimo poprawy interfejsu użytkownika i większej czytelności opłat, system nadal bazuje na przestarzałej infrastrukturze bankowej.
Van Code podkreśla, że realnym problemem są zablokowane środki w ramach mechanizmu kont nostro i vostro. Przez brak rozwiązań likwidujących takie nieefektywności, środki są nadal zamrożone na wielu ścieżkach płatności.
Inżynier wskazuje na alternatywne rozwiązania, jak płynność na żądanie i tokenizacja, które pozwalają usuwać – a nie tylko maskować – opisane problemy.
Choć SWIFT integruje bogatsze formaty danych, jak ISO 20022, Van Code wskazuje, że samo ulepszenie warstwy danych nie rozwiązuje kwestii kosztów, ryzyka kontrahenta ani opóźnień w rozliczeniu.
W opozycji stawia on blockchainowe rozwiązania rozliczeniowe, już działające w realnych korytarzach płatności, oferujące finalność rozrachunku i natychmiastowy transfer wartości.
Zdaniem Van Code’a, strategie oparte na stopniowych usprawnieniach sprzyjają obecnym graczom rynkowym, którzy nie chcą rezygnować z utrwalonych modeli działania. Prawdziwa zmiana oznaczałaby wdrożenie nowych szyn płatniczych, skoncentrowanych na tokenizacji, rozliczeniu w czasie rzeczywistym i pełnej automatyzacji.
SWIFT poprawia powierzchnię, lecz nie dotyka sedna problemu – podstawowych zasad przepływu wartości w skali globalnej.Nowy plan SWIFT ma szanse przełożyć się na poprawę doświadczenia końcowego użytkownika. Jednak bez rozwiązania kwestii płynności i rozliczeń, będzie to raczej lifting, niż całkowita przebudowa systemu transgranicznego.